Wlasnie wracam do domu, dawno nie jezdzilam autobusem (jestem uzależniona od samochodu), ale nie jest zle. Szczegolnie jeśli na uszach ma się słuchawki, a w nich ulubioną muzykę (aktualnie na repeat non stop leci Katy Perry- E.T. Oraz Shakira- Rabiosa... Bardzo mi poprawiaja humor). Dodatkowo mogę zamieścić post na swpim blogu dla Was- w pracy nie wypada, poza tym nie mam czasu, a w domu zawsze zapominam.
Nail of the day: OPI Lucky Lucky Lavender
Dzisiaj obchodzę 6. rocznicę mojego związku. Rafal chce mnie wziąć na kolację, co normalnie mi bardzo odpowiada, ale dzisiaj w ogole nie jestem zadowolona z tego pomyslu. Właśnie zaczęłam dietę Master Cleanse, ktora zaplanowalam na 10 dni, ale po dzisiejszych 9 godzinach ledwo daję radę. Nie jest ona z pewnością dla ludzi, kyorzy tak jak ja- uwielbiają DOBRZE zjeść.
Dzisiaj wszedzie widzialam kiełbasy, mięso pod każdą postacia( jestem naaaardzo mięsożerna), słodycze... Aaa zaraz zwariuje. Dodatkowo mama dala mi jakieś 3kg szynek i kiełbas, ktore wioze w siatce teraz. Jest upał, wiec możecie się domyślić tych zapachow...
Ok, kończę, bo juz mi sie zrobilo nie dobrze (mam chorobę lokomocyjna).
Całusy!